niedziela, 12 maja 2024

Dobrze, że kury są zdrowe:)

 Tym razem tylko sterylizacja. Zakaz rozdrapywania szwów i przymusowy pobyt w domu przez 24 godziny przez 12 dni sprawił, że kot ma się w miarę dobrze, ale ja chodzę od kilku dni całkowicie niewyspana i wcale nie jest to zabawne.

Tutaj mamy znacznie poważniejsze schorzenie, bo nowotwór gruczołu mlekowego. Przez kilka dni bawiłam się w szamankę, bo początek maja obfituje w zamknięte gabinety, a te otwarte oferują najczęściej usypianie zwierzaka. Teraz jest już po zabiegu usunięcia dwóch gruczołów, z których jeden niestety pękł. Na szczęście wszystko pięknie się goi i jest duża szansa na dalsze szczęśliwe życie:) 


Tak więc dwa zwierzaki, dla których przebywanie na dworze było czynnością jak najbardziej naturalną, zamieszkały na pokojach:)



{Obrazki z internetu}

15 komentarzy:

  1. Biedne futrzaki, my wiemy, że muszą pocierpieć, by było lepiej...
    Ostatni mem przypomniał mi moją Sabę w drodze na szczepienie, o matko, co to była za walka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My jeździmy z oboma zwierzakami naraz i bywa różnie, tym bardziej że koteczka ma chorobę lokomocyjną.
      M

      Usuń
  2. Pamiętam jak kota musiałam podsadzać na ulubione stanowiska, bo tak go szwy szarpały.
    Dbamy o ten nasze pupile jak możemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest z tymi koteczkami. Zawsze jesteśmy na ich usługi:)

      Usuń
  3. Moja suczka też po dwóch operacjach cycuszków. Został jeden gruczoł mleczny, obserwuję, ale na razie wszystko ok. Już dwa lata sunia jest zdrowa, więc operacje działają :)
    Trzymam kciuki by u was też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ten wpis napawający optymizmem, bo martwiłam.
      M

      Usuń
  4. No to "szpital" w domu - współczuję. Przechodziłam to niedawno i wiem co przeżywacie. Trzymam kciuki za was wszystkich - za powrót do zdrowia zwiarzaczków i za Ciebie, aby wystarczyło sił psychicznych oraz finansów. :) ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że to całkiem kosztowne chorowanie, ale jakoś to będzie.

      Usuń
  5. Dbamy o naszych najbliższych i o nasze zwierzaki, często bardziej niż o siebie. Mam właśnie 11 szwów na nodze i powinnam leżeć przez tydzień ale trzeba wyprowadzić psa i stabilizować szwagra więc ..... To miłość czy głupota ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłość i miłosierdzie:)
      Wracaj do zdrowia jak najszybciej.
      M

      Usuń
  6. Ojoj, zdrówka dla Twoich domowników, a dla Ciebie snu, takiego jak lubisz. Memy cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z koteczkiem już jest dobrze, ale z psiną jeszcze ciut nie tak.
      Przez to, że w końcu musiałam odespać mamy do wymiany okno w ganku. Zwierzak doszczętnie pogryzł drewnianą ramę, bo ktoś mu w nocy do miski zaglądał. W końcu sam nadusił klamkę i wyszedł, a ja spałam i spałam:):)
      M

      Usuń
    2. Miałaś twardy sen, albo okno łatwo poszło :P niezła psinka :*

      Usuń
  7. Mam nadzieję, że zwierzaczki mają się dobrze. Uciekam od wetów - usypiaczy, gdzie raki zimują i rośnie pieprz. ;-) Bo zwierzaczki dla mnie są członkami rodziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w sąsiedniej wsi całkiem dobrego weterynarza. Taki bardzo zrównoważony, bo tych nawiedzonych za bardzo nie lubię. Ze zwierzakami jest już ok. Próbujemy wspólnie przetrwać upały.

      Usuń