sobota, 28 grudnia 2019
piątek, 27 grudnia 2019
niedziela, 22 grudnia 2019
czwartek, 19 grudnia 2019
sobota, 14 grudnia 2019
Jak to z nami jest?
poniedziałek, 9 grudnia 2019
Grudniowa rzeka.
Grudniowe dni są w tym roku wyjątkowo ciepłe. Nad rzeką cisza i późnojesienny spokój. Woda w Bugu niska. Jeszcze kilka lat temu rzeka wylewała dwa razy do roku. Jesienią zalewała jedynie najniżej położone łąki, a wiosną tworzyła prawdziwie wielkie rozlewiska. Teraz od czasu do czasu i do tego na krótki okres rzeka wyjdzie z koryta w okolicy Kolemczyc.
Grudniowe jaskry!
Zawsze piękne:)
***
A w domu, jak co roku o tej porze, szyszki czekają na zimowe klimaty:):)
piątek, 6 grudnia 2019
Rafał Mikołaj Wojaczek (ur. 6 grudnia 1945 w Mikołowie, zm. 11 maja 1971 we Wrocławiu)
"Czemu nie ma tancerki"
Czemu nie ma tancerki, co tańczyłaby nasz smutek,
chociaż muzyka krąży, szlifując dla niej posadzkę?
czemu nie ma, tańczącej nam imię naszej rozpaczy?
Czemu nie ma matczynej, co tańczyłaby nam bajkę
do snu; i czemu we śnie, tańczącej nam nasze winy?
Czemu nie ma w pamięci, tańczącej nam urodziny?
Czemu nie ma odważnej, co tańczyłaby na linie
słonecznego promienia, gdy prosto do oczu padnie?
Czemu nie ma, tańczącej na księżycowej estradzie?
Czemu zdecydowanej, co tańczyłaby wahanie?
Czemu nie ma tancerki, co tańczyłaby za darmo?
Czemu nie ma, w ciemności skutecznie tańczącej światło?
Czemu nie ma bezwstydnej, co tańczyłaby nam nago,
ubrana tylko w gazę zawstydzonego spojrzenia?
Czemu nie ma, tańczącej na naszych bolesnych rzęsach?
Czemu nie ma spokojnej, co tańczyłaby nasz obłęd?
Czemu nie ma koniecznej, co tańczyłaby przypadek?
Czemu nie ma, tańczącej pod szum wezbranego wiatru?
Czemu nie ma tancerki, co tańczyłaby nam zawsze,
Tańczyłaby nam wiersze i pozwy, krzyk, płacz i śmiech?
Czemu nie ma, tańczącej nam nasze życie i śmierć?
niedziela, 1 grudnia 2019
Nie jestem zającem...
Bardziej prawdziwe niż zabawne.
Dzień dobry. Nie jestem zającem.
"44-letni myśliwy siedział na ambonie. Z jego relacji przekazanej policji wynika, że zobaczył dzika. Oddał do niego strzał. Zszedł z ambony, by zobaczyć, co upolował. Kiedy podszedł bliżej okazało się, że to nie dzik, ale człowiek. Próbował reanimować 61-letniego mieszkańca gminy Gidle. Niestety mężczyzna zmarł. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratora, który zadecyduje o kwalifikacji prawnej."
***
"Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę po południu w czasie polowania zbiorowego pod Kołobrzegiem. Jeden z naganiaczy został śmiertelnie postrzelony."
***
"Myśliwy zastrzelił mężczyznę na polowaniu. "Zachowywał się jak dzik". Ruszył proces"
***
"Kołobrzeg: w trakcie polowania zastrzelił człowieka"
(źródło:internet)
Do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej, więc lepiej z daleka już krzyczeć.
Dzień dobry. Nie jestem zającem.

Subskrybuj:
Posty (Atom)